Pomimo niedawnego triumfu nad Napoli, FC Barcelona wciąż nie czuje pełni satysfakcji. Giganci z Katalonii na bieżąco dostosowywali swoje cele sezonowe, z każdym krokiem podnosząc poprzeczkę. Nawet teraz, Barcelona nadal rewiduje swoje zamierzenia, sukcesywnie realizując kolejne z nich.
Na starcie sezonu, dla Xaviego i jego drużyny, priorytetem było wyjście z grupy. Biorąc pod uwagę wcześniejsze trudności z tym osiągnięciem, cel wydawał się być w pełni uzasadniony. Lecz kiedy Barça przewodziła swojej grupie, pokonując Porto, horyzonty zaczęły się rozszerzać.
Teraz, po odniesieniu zwycięstwa nad rywalami z Neapolu, Barcelona znów pozwala sobie śnić odważnie. Losowanie ćwierćfinałów Ligi Mistrzów wciąż przed nami, ale optymizm w szeregach Barcy buzuje. Jak podaje SPORT, ta pewność siebie kryje głęboką wiarę.
Z doniesień wynika, że Barcelona uważa, iż może pokonać każdy zespół w Lidze Mistrzów, z wyjątkiem jednego. Analizując mocne i słabe strony, katalońscy giganci dostrzegają, że niemal każdy rywal ma swoje słabości, które można wykorzystać. Wszyscy, poza drużyną Pepa Guardioli – Manchesterem City.
Nie ma znaczenia, czy to Bayern Monachium, czy PSG – Barcelona wierzy w swoje szanse. Mimo iż są to potężni przeciwnicy, nie są oni pozbawieni słabostek. Każdy z nich ma jakieś mankamenty.
Natomiast Manchester City stanowi zupełnie inny kaliber wyzwania. „Obywatele” wydają się być wyważeni we wszystkich elementach gry i posiadają trenera, który zna Barcelonę od podszewki. Tylko oni są postrzegani jako ‘nieuchwytny’ przeciwnik dla katalońskich gigantów.
Na ten moment, Barcelona skupia się na zadaniach, które ma przed sobą. Sukces nad Napoli cieszy, ale Barça, dopóki walczy w jakimkolwiek turnieju, nie zamierza ustępować. Zdając sobie sprawę, że Xavi opuści drużynę po zakończeniu sezonu, zespół pragnie zakończyć rozgrywki jak największym sukcesem.