FC Barcelona ogłosiła oficjalnie skład kapitanów na nadchodzący sezon 2024/25, co wywołało sporo emocji wśród kibiców. W nowym sezonie, pod wodzą trenera Hansi Flicka, drużyna postanowiła wyłonić aż pięciu kapitanów, co jest odejściem od tradycyjnej czwórki.
Nowy lider – Marc-Andre ter Stegen
Marc-Andre ter Stegen, niemiecki bramkarz, który przez lata stał się filarem defensywy Barcelony, został mianowany pierwszym kapitanem, zastępując Sergiego Roberto, który latem odszedł z klubu na zasadzie wolnego transferu. Wybór Ter Stegena nie jest zaskoczeniem – jego doświadczenie i charyzma na boisku są nieocenione.
Ronald Araujo na drugim miejscu
Ronald Araujo, który w poprzednim sezonie pełnił funkcję trzeciego kapitana, awansował na drugą pozycję. Urugwajczyk, znany ze swojej twardej gry i nieustępliwości, jest uważany za jednego z najważniejszych zawodników obrony Barcelony. Jego awans to dowód na zaufanie, jakim darzy go sztab szkoleniowy oraz koledzy z zespołu.
Frenkie de Jong – nowy trzeci kapitan
Frenkie de Jong, holenderski pomocnik, również zyskał na znaczeniu w hierarchii kapitanów, zajmując trzecie miejsce. Jego zdolność do kontrolowania tempa gry i wizja na boisku sprawiają, że jest kluczowym elementem drużyny.
Raphinha zaskakuje czwartą pozycją
Zaskoczeniem dla wielu była decyzja o mianowaniu Raphinhi na czwartego kapitana. Brazylijczyk, mimo plotek łączących go z odejściem z klubu, pozostał w Barcelonie i swoją pracowitością oraz oddaniem zasłużył na to wyróżnienie.
Pedri – najmłodszy kapitan w historii klubu
Lista kapitanów zamyka Pedri, 21-letni talent, który szybko stał się jednym z najważniejszych zawodników Barcelony. Jego wybór na piątego kapitana świadczy o ogromnym potencjale i zaufaniu, jakie pokłada w nim zarówno sztab, jak i drużyna.
Nowe zasady w La Lidze
Sezon 2024/25 w La Lidze przynosi również nowe zasady dotyczące kapitanów. Od teraz tylko oni mają prawo do rozmów z sędziami na boisku, co może mieć istotny wpływ na przebieg niektórych spotkań. W sytuacjach, gdy Ter Stegen będzie poza boiskiem, a Araujo i Frenkie de Jong są kontuzjowani, ta odpowiedzialność może spocząć na młodym Pedrim lub Raphinhi.
Decyzje Flicka świadczą o chęci budowania zespołu na solidnych podstawach, z mieszanką doświadczenia i młodości, co może okazać się kluczowe w walce o najwyższe trofea w nadchodzącym sezonie.