Letnie okno transferowe Barcelony nie przebiega zgodnie z planem. Żaden z celów zarządu nie został osiągnięty, a do realizacji zamierzeń wciąż daleka droga.
Do pierwszego meczu sezonu pozostało mniej niż 15 dni, a wciąż nie ma żadnych konkretów zarówno w kwestii odejść, jak i przybyć nowych zawodników.
Z nowym menedżerem na czele i zmianami w klubie, konieczne jest jak najszybsze dostarczenie Hansiemu Flickowi najlepszego możliwego zespołu.
Brak trofeów w poprzednim sezonie dodatkowo zwiększa presję na zarządzie.
Barça Universal przedstawia pięć celów, które dyrektor sportowy musi zrealizować tego lata jak najszybciej.
Blisko miesiąc od rozpoczęcia letniego okna transferowego, Barcelona wciąż nie dokonała wielkiego transferu, o którym marzyła. Jedynym nowym nabytkiem jest Pau Victor, który imponował w zeszłym sezonie w Barcelonie Atletic.
Nico Williams i Dani Olmo to dwa największe cele transferowe klubu na to lato, zwłaszcza po ich występach z La Roja na Euro. Żaden z tych zawodników jednak nie potwierdził jeszcze przenosin do Katalonii.
Williams, priorytet numer jeden, ma wątpliwości co do opuszczenia Athletic Club przed historycznym dla nich sezonem. Barcelona jednak nie chce czekać kolejnego roku.
Obecnie przyszłość Williamsa jest niejasna, ale wszystko wskazuje na to, że jest bliżej pozostania niż odejścia. Co oczywiste, Barcelona skupi się na Olmo dopiero, gdy będzie pewna stanowiska Williamsa.
Realizacja „wielkiego transferu” jest zatem jednym z najważniejszych zadań przed Deco.
Pilna potrzeba Barcelony, aby dokonać dużych sprzedaży, była tematem numer jeden przed rozpoczęciem nowego letniego okna transferowego. Niemal niewiarygodnie, większość zawodników, których Barcelona planowała wystawić na rynek, doznała kontuzji w nieodpowiednim momencie.
To, w połączeniu z innymi strategicznymi powodami, zatrzymało postępy Katalończyków w kwestii odejść. Teraz dyrektor sportowy Deco zamroził wszystkie operacje wyjściowe do końca amerykańskiej trasy.
Azulgranas planują teraz ułatwić odejścia dopiero w przyszłym tygodniu, gdy będą mieli jasny obraz zawodnika, który dołączy do drużyny.
Raphinha i środkowi obrońcy to niektórzy z zawodników, którzy wciąż mogą odejść, ale tylko pod warunkiem, że klub poczyni postępy w kwestii przybyć.
Joao Cancelo i Joao Felix zrobili dobre wrażenie podczas wypożyczeń w Barcelonie w zeszłym sezonie, pierwszy bardziej niż drugi.
Obaj zawodnicy jednak nie są już w klubie po tym, jak Joan Laporta i spółka poinformowali Manchester City i Atletico Madryt, że nie zapłacą za ich stały transfer.
Biorąc pod uwagę, że obaj portugalscy zawodnicy wciąż są daleko od zamknięcia swoich transferów, Barcelona może ponownie wypożyczyć ich na nowy sezon. Ponownie jednak będzie to zależeć od funduszy pozostałych po dużych transferach i sprzedażach.
Joan Laporta spotkał się z CEO Manchesteru City, Ferranem Soriano, przed dzisiejszym meczem obu drużyn, a przyszłość Cancelo była jednym z omawianych tematów. Zobaczymy, czy z tych rozmów wyniknie coś konkretnego.
Barcelona przez prawie miesiąc koncentrowała się na jednym celu transferowym. Niestety, teraz są na skraju utraty również tego zawodnika, co pozostawia ich w trudnej sytuacji.
Obsesja Blaugrany na punkcie Nico Williamsa i jednoznaczne skupienie na jego pozyskaniu to zarówno błogosławieństwo, jak i przekleństwo.
Chociaż ważne jest skupienie się na potrzebach klubu, Barcelona zaniedbała inne pozycje wymagające wzmocnień: defensywny pomocnik.
Operacje związane z zawodnikami takimi jak Mikel Merino, Joshua Kimmich i innymi zostały zamrożone w oczekiwaniu na podpisanie Williamsa, a ich przyszłość nie jest już tak otwarta jak kilka tygodni temu.
Decyzję musi podjąć Deco w najbliższych dniach. Czy Barcelona skupi się na nowym defensywnym pomocniku, czy zasoby z akademii wystarczą? Odpowiedź musi nadejść szybko.
Ostatnim zadaniem dyrektora sportowego, przed zakończeniem okna transferowego, jest oczyszczenie składu z zawodników, którzy nie są już potrzebni.
Pierwszym działem do oczyszczenia jest obrona, gdzie jest wyraźny nadmiar zasobów. Zawodnicy tacy jak Clement Lenglet i Eric Garcia mogą więc odejść.
Równocześnie, nazwiska takie jak Vitor Roque, Ansu Fati, Ferran Torres i Mikayil Faye prawdopodobnie nie będą miały dużego wpływu pod wodzą Hansiego Flicka i muszą zostać sprzedani, jeśli rzeczywiście nie są brani pod uwagę.
Obecna trasa przedsezonowa bez wątpienia będzie kluczowa w decyzji, który zawodnik zostanie uznany za zbędny. Ich sprzedaż będzie niezbędna dla zdrowia finansowego klubu.