Wokół transferu Kyliana Mbappe do Realu Madryt krąży wiele spekulacji. Francuz jest już gotowy, by dołączyć do Los Blancos na zasadzie wolnego transferu, podpisując pięcioletni kontrakt.
Z podpisaniem Mbappe, Real Madryt planuje kontynuować politykę ściągania topowych zawodników w nadchodzących latach. Klub jest wyraźnym faworytem do pozyskania Floriana Wirtza latem 2025 roku.
Kolejnym graczem, na którego Real Madryt zwraca uwagę, jest Erling Haaland. Gwiazda Manchesteru City ma za sobą znakomity okres na Etihad, jednak jego przyszłość może być niepewna, gdyż Pep Guardiola ma odejść z klubu w 2025 roku.
Fran Garrido żartuje na temat Haalanda
Podczas długiej dyskusji w programie El Chiringuito, Fran Garrido skomentował możliwość dołączenia Erlinga Haalanda do Realu Madryt w niedalekiej przyszłości.
Jednakże, odchodząc od swoich analiz, Garrido zażartował na temat Haalanda, co wywołało salwy śmiechu w newsroomie El Chiringuito.
“Jeśli Haaland przyjdzie do Madrytu, bramkarzem mógłby być Rudiger,” powiedział hiszpański trener, podkreślając, jak silny mógłby stać się Real Madryt, gdyby norweski talent dołączył do zespołu na Santiago Bernabeu.
Haaland rzeczywiście mógłby uczynić Real Madryt niepokonanym, tworząc z Mbappe i Viniciusem niezwykle groźne trio ofensywne.
Garrido żartował więc, że Real Madryt nie potrzebowałby profesjonalnego bramkarza, jeśli uda im się pozyskać Haalanda w najbliższej przyszłości.
Z drugiej strony, transfer Mbappe może mieć negatywne skutki, ponieważ Rodrygo czuje się teraz niepewnie i nie wyklucza potencjalnego odejścia z Santiago Bernabeu.